Zawartość

SMOG

2017-01-20
SMOG

Stało się. Wyprzedziliśmy Pekin. Jak donosi Financial Times w Polsce znajdują się miejsca o większym zanieczyszczeniu powietrza niż Pekin. Na 50 miast z najgorszym powietrzem w Europie 33 znajdują się w Polsce. Przez choroby związane z zanieczyszczonym powietrzem w Polsce przedwcześnie umiera około 50 tysięcy ludzi rocznie. O tym ostatnio głośno się mówi, ponieważ zostały przekroczone normy zanieczyszczeń. I nie, nie są to Polskie Normy –  są to określone poziomy, po których przekroczeniu społeczeństwo jest alarmowane  o zanieczyszczeniu powietrza. Państwa członkowskie UE nie mają obowiązku ustanawiać takich poziomów dla pyłów zawieszonych (PM10, PM2,5). W gestii krajów/regionów jest to, czy je wprowadzają. Polska ma najbardziej liberalne zasady, jeśli chodzi o te poziomy, a jednocześnie nasz kraj posiada najgorsze powietrze w całej Unii Europejskiej. Płacimy za to wysoką cenę.

W Polskich Normach zawarte są metody referencyjne oceny stężenia m.in. pyłu zawieszonego, tlenku węgla czy benzenu. Metody te zostały opracowane na poziomie europejskim, zostały przywołane w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/50/WE z dnia 21 maja 2008 r. w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy jako Normy Europejskie. Wszystkie kraje będące członkami CEN i CENELEC mają obowiązek wdrożyć je do zbioru norm krajowych. Konkludując – wszystkie kraje unijne wykorzystują te same metody oceny stężeń – są to metody powtarzalne i wiarygodne.  

Czyli ocena zanieczyszczeń powietrza jest wiarygodna, ale poziomy alarmowania są w Polsce wysokie. Czy to oznacza, że jesteśmy odporniejsi od innych obywateli Europy?

Zachęcamy do lektury styczniowego numeru Wiadomości PKN 1/2017.